Podryw to coś, co powinno mieć w sobie element emocji, kropelkę ekscytacji, ziarno niepewności i źdźbło nawet strachu. Nie chodzi oczywiście o strach przed czymś fizycznym, ale przed odrzuceniem lub kompromitacją. Jak do tego ma się bycie miłym? No właśnie.
Miły nie jest ciekawy
Jedną z podstawowych strategii na podryw jaką stosuje wielu mężczyzn, jest bycie miłym w stosunku do kobiet. Trudno się jakoś specjalnie do takiego podejścia przyczepić, ponieważ odwrotność tej sytuacji, czyli gburowaty brak kultury na pewno nie spowoduje zainteresowania naszą osobą. Bycie miłym niestety też nie.
Mężczyzna miły jest mężczyzną nijakim. Tą cechę charakteru, nawet jeśli jest w dużej mierze udawana, warto mieć, ale powinno się ją traktować jedynie jako fundament dla wszelkiego działania, a nie sztandar, pod którym się podrywa. Każdy miły mężczyzna jest taki sam, bo po prostu wpisuje się w normy kulturowe. A kobieta zawsze będzie szukała kogoś absolutnie wyjątkowego.
Bądź miły, ale niech ten fakt nie zadusi w Tobie własnego ja, nie zabierze Ci swojego zdania i nie sprawi, że zostaniesz popychadłem. Zamiast celowania w bycie miłym, spróbuj może ograniczać lub wyeliminować bycie chamskim, do czego wielu z nas ma predyspozycję w czasie przebywania w męskim gronie. Kobiety tego nie lubią.